Noc z 6 na 7 maja na zawsze pozostanie w pamięci uczniów klasy piątej! Kto by przypuszczał, że po pracowitym tygodniu, z ochotą zgromadzą się na szkolnym placu zabaw, by o godzinie 20.00 z pomocą rodziców rozpalić ognisko i piec kiełbaski. Ciepły majowy wieczór zachęcał do zabawy na świeżym powietrzu, huśtania się na huśtawkach i kręcenia na karuzeli. Po wspólnej kolacji wszyscy przenieśli się na halę sportową, gdzie niemal do północy spalali „kiełbaskowe” kalorie w różnych sportowych rozgrywkach. W końcu przyszedł czas na zagospodarowanie miejsca do leżenia, przyjęcie wygodnej pozycji i… pierwszy film. Kiedy opiekunom wydawało się, że piątale są już zmęczeni i gotowi do spania, rozpoczęło się masowe podjadanie, pogawędki, a w końcu zabawa w chowanego. Kolejny film okazał się świetnym usypiaczem. O 4 nad ranem całe towarzystwo smacznie chrapało. Niestety, pobudka nastąpiła dość szybko. O 8.00, po uprzednim posprzątaniu sali i korytarza, wszyscy w towarzystwie rodziców rozeszli się do domów, by… położyć się spać.
